Uwielbiam podróżować, być w drodze, dokądś zmierzać, mieć wyznaczony cel, albo jechać zupełnie w dal bez celu...
Z podróży przywożę zdjęcia, wspomnienia i smaki. Zawsze miejsca kojarzyły mi się z określonymi smakami, zapachami potraw... Te zapachy przywołują potem wspomnienia z podróży... odżywają w pamięci...
Ze Stambułu przywiozłam wiele takich wspomnień. Zupa soczewicy, fast food ze świeżo złowioną rybką, oliwki, sery tureckie, warzywa, warzywa, warzywa! I burek. Z serem. Ze szpinakiem. Na słodki i na słono.
W tym roku też planowaliśmy odwiedzić Stambuł, ale tak się poskładało, że raczej się nie uda. Ale miałam to szczęście, że przyjaciele obdarowali mnie ulubionymi specjałami. A dotarły do nas dzięki uprzejmości kolejnych przyjaciół. :-) I tak stałam się posiadaczem paczki ciasta yufka, czarnych i zielonych oliwek oraz kilku gatunków serów <3 <3
Zrobiłam więc swój własny burek. Z serem i szpinakiem
Składniki:
3 płaty ciasta yufka
oliwa
250 g szpinaku
ok 100g sera typu feta (ja użyłam sera erzincan tulum)
sól
sezam
Ciasto yufka jest bardzo cienkie i delikatne, ale wręcz cudowne. I daje niesamowite możliwości
Rozłóż płat ciasta, posmaruj oliwą, złóż na pół. (moje płaty były okrągłe)
posmaruj oliwą, na dłuższym boku rozłóż garść szpinaku i posyp pokruszonym serem. posól lekko
Zwiń ciasto w rulon i układaj wokoło w okrągłem formie wysmarowanej oliwą.
Tak samo postępuj z drugim i trzecim płatem.
Całość posmaruj oliwą i posyp sezamem
Piecz około 35 minut w 200 st. - do zarumienienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz