W tamtym tygodniu przypadkiem trafiłam na profil na fb Anny-Marii
Piękne zdjęcia, ciekawe przepisy, z których na pewno wiele wypróbuję. Ale najbardziej spodobał mi się ostatni wpis i pomysł na wspólne pieczenie chleba... czekoladowego. W ciemno :-)
Napisałam nieśmiałą wiadomość, czy ja też... czy mogłabym... no i udało się!
Ania dołączyła mnie do akcji.
Weekend miałam zajęty, więc za chleb zabrałam się z opóźnieniem. W dodatku musiałam wybrać opcję "na drożdżach" zamiast "na zakwasie" (mój zakwas nie dokarmiony śpi sobie w lodówce) ale.... BYŁO WARTO!!!
Chleb jest cudowny. Wilgotny, delikatny, słodko-słony. Spróbujcie koniecznie!
Składniki
zaczyn drożdżowy
18g mąki
9g wody
1/4 łyżeczki drożdży instant
dodatkowo:
32g mąki
18g wody
ciasto
ok 400g mąki
250 g wody
4 łyżki miodu
1 łyżka ekstraktu waniliowego
4 łyżki kakao
1/4 łyżeczki drożdży instant
1 łyżka soli
78g kropelek czekoladowych do zapiekania
1. wymieszaj wodę (9g), mąkę (18g) i drożdże na zaczyn. Dodaj resztę mąki i wody do zaczynu, wymieszaj dokładnie odstaw w misce przykrytej folią na ok 8 godzin.
2. Do zaczynu dodaj resztę składników oprócz czekolady. Wyrób dokładnie ręką lub mikserem (8-10 minut). Odstaw na 5 minut, żeby ciasto odpoczęło, następnie dodaj kropelki i wyrób jeszcze przez chwilę
3. Przełóż ciasto do miski wysmarowanej olejem, przykryj i odstaw do wyrośnięcia (u mnie to trwało ok 4 godzin, choć w oryginalnym przepisie jest mowa o 2 godzinach)
4. Wyrośnięte ciasto przełóż na blat wysypany mąką, podziel na 2 części, uformuj kule, nakryj ściereczką i zostaw na 30 minut
5. Nadaj kulom kształt - ja złożyłam kilka razy tak jak składam chleb, odstaw do formy posmarowanej olejem i wysypanej otrębami (u mnie było to naczynie żaroodporne). Odstaw do wyrośnięcia (w przepisie 2-3 godziny, moje chlebki rosły wolniej - zostawiłam je na 6 godzin)
6. Po wyrośnięciu wstaw chlebki do piekarnika nagrzanego do 205 st. Na dnie piekarnika ułóż naczynie żaroodporne wypełnione wodą.
7. Piecz ok 45 minut. Myślę, że możecie sprawdzić patyczkiem czy już jest gotowy.
Smacznego!
lista wszystkich piekących w akcji znajduje się na stronie Kucharnii
a TU galeria wszystkich chlebków
a TU galeria wszystkich chlebków
piękny bochenek ;) fajnie było razem piec ;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńOch jakie kolory. Wspaniały chleb. Miło było razem piec.
OdpowiedzUsuńO tak! :-) wspaniałe doświadczenie! Mój bochenek trochę słabo wyrósł chyba, mam w planach powtórkę ale już na zakwasie :-)
UsuńKasiu! Bardzo Ci dziękuję, że dołączyłaś i zaufałaś przepisowi "w ciemno"!
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się uda ta powtórka na zakwasie!
Pozdrawiam Cię i liczę, że będzie jeszcze okazja na podobne spotkanie:)
Ciesze sie, ze pieklysmy razem. Chlebek jak marzenie :)
OdpowiedzUsuń